W czwartek wieczorem w Bazylei rozegrano konkurs szybkości, który był pierwszym zaliczanym do klasyfikacji Finału Pucharu Świata w skokach.
Nie do pokonania okazał się w nim Julien Epaillard/FRA, który startował na wyhodowanym w swojej stajni wałachu Donatello d’Auge. Francuska para swój przejazd ukończyła w czasie 60,30 s. zapewniając sobie zwycięstwo i tym samym prowadzenie w klasyfikacji Finału PŚ. Bazylea okazuje się niezwykle szczęśliwa dla Epaillarda – w styczniu wygrał on bowiem w tej samej hali konkurs kwalifikacyjny PŚ LEZ.
Gospodarz toru Gérard Lachat/SUI ustawił wymagający parkur z trasą, która umożliwiała krótsze najazdy. Zbudowane z wykorzystaniem delikatnych materiałów przeszkody oraz dystanse pomiędzy nimi wymagały od zawodników i koni koncentrację na najwyższym poziomie i każdy moment zawahania lub nieuwagi powodował błędy. Ostatecznie 14 par pokonało parkur bez zrzutek. Jadący z numerem 4 obrońca tytułu Henrik von Eckermann/SWE ukończył swój przejazd na klaczy Iliana w czasie 61,26 s i przez długi czas prowadził z tym wynikiem w konkursie. Niewiele wolniejsza była Sophie Hinners/GER z wałachem Iron Dames My Prins, która w ostatnim czasie dołączyła do światowej czołówki plasując się wysoko w najpoważniejszych konkursach. Jej czas 62,56 s dał jej ostatecznie wysokie 7 miejsce w klasyfikacji. Szybszy od Eckermanna był Martin Fuchs/SUI na wałachu Leone Jei, ale zrzutka sprawiła, że do czasu doliczone zostały 3 sekundy i tym samym wynik tego zawodnika ostatecznie wzrósł do 63,54 s. Później na parkur wjechał Julien Epaillard czyli jeden z najszybszych jeźdźców na świecie. I swoim przejazdem po raz kolejny potwierdził, że jeśli rolę gra szybkość na parkurze to nie ma sobie równych. Z czasem 60,30 s objął prowadzenie, którego nikt mu już nie zdołał odebrać.
Niewiele wolniejszy od Epaillarda był Ben Maher/GBR na ogierze Point Break (60,43 s) i para ta ostatecznie zajęła miejsce drugie. Wynik ten jeszcze bardziej zasługuje na uznanie bowiem Maher startuje ze złamaną stopą. Specjalne wkładki w bucie powodują, że ból jest mniejszy i sam zawodnik powiedział, że mniej komfortowe dla niego jest chodzenie niż jazda.
Point Break skakał dzisiaj świetnie. Czuje się tutaj pewny i jednocześnie zrelaksowany co jest bardzo ważne. Przed nami jeszcze długa droga, ale jestem z niego dumny. To dla tego konia pierwszy czempionat takiej rangi i widać, że jest gotowy na nadchodzące wyzwania.
Trzecie miejsce w klasyfikacji zajęła debiutująca w Finale Pucharu Świata Lillie Keenan/USA. Na ogierze Kick On ukończyła przejazd w czasie 60,69 s.
Mój koń ma w sobie wszystko co najlepsze. I dzisiaj gwiazdy były po naszej stronie. Szczerze mówiąc jeszcze do mnie nie do końca dotarło to, że zajęłam trzecie miejsce. Mój trener McLain Ward jest tutaj ze mną choć sam nie startuje. Omówiliśmy trasę i jazdę jak po wygraną, ale mój koń nie ma jeszcze dużego doświadczenia w takich konkursach i myślałam, że kila rzeczy nam nie wyjdzie. Ale było inaczej i jestem z niego dumna.
Dla Juliena Epaillarda każdy sukces z Donatello jest wyjątkowy.
To wyjątkowy koń, wiele dla nas znaczy i należy do rodziny. Urodził się w naszej stajni i znam go od początku jego życia. I jak widać lubi tutaj startować – podłoże jest doskonałe, a on nie ma podków więc to dla nas bardzo ważne. Teraz postaram się jeździć bezbłędnie w kolejnych dniach.
Dzisiaj wieczorem o 20:15 rozpocznie się drugi półfinał. Będzie to konkurs dokładności z rozgrywką.
O godzinie 13:30 rozegrany zostanie natomiast konkurs Grand Prix w ujeżdżeniu. Sandra Sysojeva i klacz Maxima Bella pojawią się na czworoboku o 15:46.
Wyniki: Listy i wyniki: TUTAJ
Relacja: TUTAJ
Zdjęcia: FEI/Benjamin Clark, Liz Gregg
Wszystkie konkursy Finału Pucharu Świata będzie można oglądać na żywo platformie ClipMyHorse.TV