Niezwykle zasłużony kuc, który przez lata wyszkolił wielu zawodników, o których słyszymy do dziś, odszedł na wiecznie zielone pastwiska. Siwy Billy zmarł w wieku 29 lat, po latach szczęśliwej emerytury w KJ Stajnia Dąbrowscy.

 


Kuce w tym sporcie potrafią wyszkolić pokolenia jeźdźców. To przy ich boku, jeszcze jako dzieci, zawodnicy uczą się podstaw, szacunku i przyjaźni do tych zwierząt. Nie inaczej było w przypadku siwego kuca Billy. Urodzony prawie 30 lat temu, bo w 1995 roku. Był przewodnikiem na parkurach i pierwszym towarzyszem zwycięstw m.in. dla Klary Kostrzewy, która sukcesy w sporcie odnosi do dziś. Razem z Billym pierwszy medal zdobyła w 2005 roku. W 2008 i 2009 roku Billy był liderem grupy B ZO DiM pod Konradem Stężyckim. W 2010 roku sukcesy odnosiła na nim Olimpia Bembenik, także wciąż czynna zawodniczka. Dosiadając kuca Billy amazonka wywalczyła m.in. złoto MP oraz HPP grupy B, a także byli najlepszą parą ZO DiM tego samego sezonu. W 2013 roku podobne sukcesy odnosiła Aleksandra Bolko, która do dziś startuje na arenie krajowej, jak i międzynarodowej. Ta amazonka z Billym wywalczyła brąz w HPP i złoto Pucharu Polski. Billy okazał się też ważnym kucem w karierze Amelii Gramzy. Para m.in. w 2015 roku zajmowała drugie miejsce podczas ZO3* PLJ w Jaszkowie czy trzecie w finale podobnych zawodów w Jakubowicach. Ta zawodniczka również kontynuuje swoją karierę startując w konkursach ogólnopolskich i międzynarodowych.

 

 

Po tych wielu latach niezwykle udanej kariery Billy przeszedł na emeryturę, którą spędzał w KJ Stajnia Dąbrowscy. Będąc w dobrym zdrowiu nawet na emeryturze udało mu się wprowadzić w świat startów jeszcze dwóch adeptów jeździectwa, Jana i Antoniego Dąbrowskich, którzy również dalej tę przygodę kontynuują. Razem z Billym pierwsze kroki w zawodach stawiali w 2020 roku. Nieodżałowany dla wielu siwy Billy na wiecznie zielone pastwiska odszedł 4 kwietnia 2024 roku.