Od łatwego i przekonującego zwycięstwa w płotowej Nagrodzie Tunisa absolutnego debiutanta It’s Highest pod Pavlem Slozilem mł. rozpoczął się pierwszy po przerwie mityng na Partynicach. Reprezentujący stajnię Borowa podopieczny trenera Roberta Świątka wystartował w swoim pierwszym wyścigu, od razu z płotami, i spisał się znakomicie. Trzymany przez swojego jeźdźca w środku stawki, swobodnie wysunął się na czoło po wyjściu z ostatniego zakrętu. Na prostej zaczął powiększać przewagę nad rywalami i minął celownik sześć długości przed Long Island (Daniel Vyhnalek), która o półtorej długości obroniła drugie miejsce przez Perliosem (Jakub Pieńkos).
Od łatwego i przekonującego zwycięstwa w płotowej Nagrodzie Tunisa absolutnego debiutanta It’s Highest pod Pavlem Slozilem mł. rozpoczął się pierwszy po przerwie mityng na Partynicach. Reprezentujący stajnię Borowa podopieczny trenera Roberta Świątka wystartował w swoim pierwszym wyścigu, od razu z płotami, i spisał się znakomicie. Trzymany przez swojego jeźdźca w środku stawki, swobodnie wysunął się na czoło po wyjściu z ostatniego zakrętu. Na prostej zaczął powiększać przewagę nad rywalami i minął celownik sześć długości przed Long Island (Daniel Vyhnalek), która o półtorej długości obroniła drugie miejsce przez Perliosem (Jakub Pieńkos).
Gonitwę trzylatków poprowadził Glady Eagle (Kamil Grzybowski), najgroźniejsi rywale trzymali się blisko. Na finiszowej prostej najszybciej galopował atakujący z czwartej pozycji Red Hot Chili Lewy, na którym jechał Kumushbek Dogdurbek Uulu. Trenowany przez Adama Wyrzyka dla stajni Lewiccy ogier pewnie pokonał Glady Eagle, za którym o pół długości finiszował Macini (Szczepan Mazur).
W dość niezwykłych okolicznościach rozstrzygnęła się gonitwa z płotami o Nagrodę Portu Lotniczego Wrocław, chociaż walkę o zwycięstwo stoczyli główni faworyci. Późniejszy zwycięzca Zpigall pod Niklasem Lovenem długo galopował w znacznym odstępie za czołową grupą, którą prowadził Jadmir (Tereza Polesna). Dopiero w ostatnim zakręcie zaczął odrabiać stratę, na tyle jednak skutecznie, że na końcową prostą wbiegł już jako drugi. Pościg trenowany przez Emila Zaharieva reprezentant Stajni Koń Dla Każdego II zakończył pokonaniem rywala o pół długości. Daleko za czołową dwójką przybiegł Palm Club (Pavel Peprna).
Niespodziewaną zwyciężczynią gonitwy dla młodych arabów pod patronatem KOWR została Primula, na której Erbol Zamudin Uulu odważnie narzucił tempo. Klacz nie oddała prowadzenia także na finiszowej prostej, mimo że faworyzowane konie usilnie próbowały się do niej zbliżyć. Trenowana przez Justynę Domańską dla stajni Michałów klacz wygrała łatwo, przed El Maestro (Bolot Kalysbek Uulu) i Fiordą (Ravshanbek Mannanbek Uulu).
Trzeci start we Wrocławiu i trzecie zwycięstwo Trijumfa pod Nikolą Cyrkler, który w porywającej walce na finiszu pokonał o szyję Night Maksa dosiadanego przez Szczepana Mazura. Na trzecie miejsce półtorej długości za tą dwójką finiszował polem z końca stawki Magic Universe (Małgorzata Kryszyłowicz). Potrójny wrocławski zwycięzca reprezentuje stajnię Folblut Dla Każdego II, a jego trenerem jest Emil Zahariev.
Imponujące zwycięstwo w gonitwie dwulatków odniosła Amaja pod Szczepanem Mazurem. Najlepiej wystartowała Missisipi (Kamil Grzybowski), ale Amaja szybko zmieniła ją na froncie i podyktowała swoje tempo. Po wyjściu na finiszową prostą zaczęła powiększać przewagę, która na celowniku wyniosła 12 długości. Missisipi obroniła drugie miejsce, dwie i pół długości za nią przybiegł Maynard (Karolina Kamińska). Zwycięską klacz dla stajni Grande Plaine trenuje Maciej Jodłowski.
Sprinterski handikap dla trzyletnich i starszych koni wygrała Duszka pod Bolotem Kalysbekiem Uulu, zaskakując na finiszu faworyzowaną Australian Reef (Kamil Grzybowski), która straciła do zwyciężczyni 1¼ długości. Trzecie miejsce z niewielką stratą (pół długości) wywalczyła Gerbera (Karolina Kamińska). Duszkę dla stajni Metis II trenuje Kazimierz Rogowski.
Lekko po zwycięstwo galopowała w ostatniej gonitwie, dla 3-letnich koni czystej krwi arabskiej, Shada Al Khalediah pod Kateryną Suleymanovą. Trenowana przez Justynę Domańską dla stajni Polska AKF Sp. z o.o. klacz w dystansie trzymała się blisko czoła stawki, na drugiej-trzeciej pozycji. Po wyjściu na prostą szybko wysunęła się do przodu i odskoczyła rywalom, mijając celownik siedem długości przed Logmanem Muscatem (Bolot Kalysbek Uulu) i doganiającym go faworyzowanym Ekavirem (Małgorzata Kryszyłowicz), który musiał odrabiać straty z końca stawki.