Tydzień temu, podczas konkurs Grand Prix w Hamburgu, Irlandczyk Trevor Breen doznał poważnego złamania kręgosłupa na skutek upadku. Trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację.
Wyjątkowo pechowy okazał się konkurs Grand Prix w Hamburgu dla irlandzkiego zawodnika Trevora Breena. W konkursie zawodnik dosiadał wyhodowanego przez jego rodzinę wałacha Highland President. Skok na jednym z okserów zakończył się bardzo poważnym upadkiem, na skutek którego zawodnik doznał złamania kręgosłupa w trzech miejscach. Trevor Breen natychmiast został otoczony przez personel medyczny, a po 30 minutach przewieziony do szpitala. Działania ratowników okazały się kluczowe, bo milimetry dzieliły zawodnika od przerwania rdzenia kręgowego. Początkowo rokowania były bardzo złe i nie było pewności czy zawodnik będzie mógł nawet chodzić. W szpitalu Trevor Breen przeszedł operację, która ustabilizowała najpoważniejsze złamania, a prognozy znacznie się polepszyły. Początkowo planowano jeszcze jedną operację. Tydzień po upadku rodzina zawodnika poinformowała jednak, że zespół lekarzy jednogłośnie postanowił, że kolejna operacja nie jest konieczna do jego wyzdrowienia. Trevor Breen ma ustabilizowaną szyję i przemieszcza się po szpitalu o własnych siłach. Na początku przyszłego tygodnia będzie mógł wrócić do Anglii i rozpocząć rehabilitację. Gdy złamania całkowicie się zagoją zawodnik będzie mógł wrócić w siodło, co ma nastąpić w przeciągu trzech miesięcy.
Przed nami długa droga, ale jeżeli wszystko będzie szło tak jak do tej pory, to prognozy są niesamowite - powiedziała po operacji żona zawodnika Caroline Breen.
Na zdjęciu: Highland President i Trevor Breen - CSIO Sopot 2022