Aż dwa wybitne konie WKKW odeszły w miniony weekend. Pippa Funnell pożegnała zasłużonego olimpijczyka Primmore's Pride, a William Fox-Pitt stracił Oratorio podczas Lincolnshire Horse Trials.
Primmor’s Pride był jednym najlepszych koni WKKW. Triumfował w czasach, kiedy zawody rozgrywane były przede wszystkim w długim formacie. Wałach odnosił sukcesy od początku swojej kariery. Wygrał jako pięciolatek prestiżowe Burghley Young Event Horse, a w wieku 7 lat został Mistrzem Świata Młodych Koni. Na Igrzyskach w Atenach był 3. indywidualnie i zdobył srebro z drużyną. „Kiri” zwyciężył aż trzy razy w imprezach rangi 5*. Emeryturę spędził w stadninie swoich hodowców, rodziny Lincoln, podobnie jak wszystkie okresy pauzy od intensywnych treningów.
Od pierwszego dnia, kiedy na niego wsiadłam, wiedziałam, że zostanie mistrzem- wspomina Pippa Funnell Primmore’s Pride. Wałach odszedł w wieku 30 lat.
Smutne wieści dotarły również od Williama Fox-Pitta, którego pięciogwiazdkowy Oratorio padł prawdopodobnie na zawał serca podczas próby terenowej w ramach Lincolnshire Horse Trials. Tragedia wydarzyła się tuż przed ostatnią przeszkodą terenową. Nic nie wskazywało wcześniej na kłopoty zdrowotne wałacha, który z sukcesem ukończył już 5* zawody w Badminton. Oratorio miał 14 lat.
na zdjęciach: Pippa Funnel i Primmor’s Pride fot. Panoramic/Press Association Image;
William Fox-Pitt i Oratorio fot. Mike Bain