Polscy skoczkowie dokonali tego, co wcześniej stało się udziałem drużyn w ujeżdżeniu oraz WKKW – czyli wywalczyli kwalifikację olimpijską do Paryża. Stało się to podczas CSIO4 w Pradze, gdzie o dwa miejsca na IO walczyło 10 ekip z grupy C FEI (Europa oraz Azja Środkowa).

 


Teoretycznie dwie najsilniejsze ekipy to Izrael i Turcja. Polska, Ukraina, Czechy oraz Węgry – to drużyny, które miały walczyć o 3. miejsce. Ale jak to w sporcie bywa – rozważania teoretyczne nie przełożyły się na końcowy wynik. 
Po pierwszym nawrocie ukształtowała się czołówka: Izrael 4 pkt. karne, Węgry – 5 i Polska - 6. Ukraina plasowała się już w odstępie – 13 pkt. k. Niespodzianką in minus były wyniki Turcji (24 pkt. k.) oraz gospodarzy, czyli Czech (28), które to drużyny straciły już olimpijskie szanse. W drugim nawrocie Izrael potwierdził swoją dominującą pozycję, a walka o 2. miejsce była zacięta, wyrównana i trzymała polskich kibiców w napięciu do końca. 

 

Adam Grzegorzewski i Issem

 

Maksymilian Wechta i Chepettano

 


Gdy na parkur wjechał ostatni w polskiej ekipie Wojciech Wojcianiec na Chintablue było wiadomo, że bezbłędny przejazd tej pary zapewni nam drugie miejsce i olimpijską kwalifikację. Jedna zrzutka sprawiła, że trzeba było poczekać na przejazd ostatniego w ekipie Węgier. Teraz to nasi rywale byli w takiej samej sytuacji – zerowy przejazd Andrasa Jun. Koevy na koniu E-UP dawał im miejsce w czołowej dwójce. Niestety, dla Węgrów 14 pkt. karnych tej pary sprawiło, że spadli na 3. miejsce z wynikiem 27 pkt. karnych. A z przewagą wygrali reprezentanci Izraela.


Polska drużyna wystąpiła w składzie: Adam Grzegorzewski Issem (2 – 4 pkt. k.), Maksymilian Wechta Chepettano (0 – 4), Przemysław Konopacki Home-Run (4 – 4) i Wojciech Wojcianiec Chintablue (7 – 4).
 

A oto ostateczne wyniki:
1. Izrael – 9
2. Polska 18
3. Węgry 27
4. Turcja 45
5. Czechy 48
6. Słowacja 58
7. Ukraina 58
8. Bułgaria  34 w I nawrocie
9. Uzbekistan 42 w I nawrocie
   Słowenia elim. w I nawrocie