Najlepszy wynik w dzisiejszym finale konkursu zespołowego uzyskali reprezentanci Wielkiej Brytanii. Krążek w kolorze srebrnym wywalczyli zawodnicy z USA, a brązowy trafił do reprezentacji Francji.
Najlepszy wynik w dzisiejszym finale konkursu zespołowego uzyskali reprezentanci Wielkiej Brytanii. Krążek w kolorze srebrnym wywalczyli zawodnicy z USA, a brązowy trafił do reprezentacji Francji.
Złoto drużynowo w WKKW i teraz złoty medal w skokach przez przeszkody – drużyny z Wielkiej Brytanii są jak na razie nie do pokonania podczas jeździeckich zmagań na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Bez żadnego błędu na przeszkodach i tylko z przekroczeniami normy czasu Brytyjczycy ukończyli finał drużynowy. Jako pierwszy w zespole wystartował Ben Maher na Dallas Vegas Battily, który przekroczył normę czasu za co otrzymał 1 pkt. Najmłodszy w ekipie 25-letni Harry Charles na wałachu Romeo 88 pokonał parkur bez błędów i w normie czasu. Start tego zawodnika w Igrzyskach stał pod „niewielkim” znakiem zapytania po tym jak podczas zawodów CHIO w Aachen doznał kontuzji (TUTAJ). Podczas dekoracji widać było opatrunek usztywniający nadgarstek u tego zawodnika, który mimo wszystko doskonale poradził sobie z dotychczasowymi parkurami. Jako ostatni zarówno w zespole jak i w konkursie wystartował Ben Maher na wałachu Jefferson. Wiedział, że jeśli spadnie choć jeden drąg jego team spadnie w klasyfikacji na drugie miejsce. Pod olbrzymią presją Maher pojechał bez błędów na przeszkodach przekraczając tylko nieznacznie normę czasu za co otrzymał 1 pkt. I tym samym ekipa Wielkiej Brytanii zwyciężyła w finale z wynikiem zaledwie 2 pkt.
Scott Brash i Jefferson
Z wynikiem 4 pkt. konkurs ukończyli reprezentanci USA. Jedynie Laura Kraut na wałachu Balotinue, która startowała jako pierwsza w ekipie miała zrzutkę. Bezbłędnie i w normie parkur pokonali Karl Cook na klaczy Caracole de la Roque oraz McLain Ward na wałachu Ilex.
Ben Maher i Dallas Vegas Batilly
Dwa zespoły miału po przejazdach swoich zawodników po 7 pkt. – Francja i Holandia. I o tym, który z nich stanie na najniższym stopniu podium zadecydował łączny czas przejazdów wszystkich zawodników. Minimalnie lepszy – 238,12 s – mieli reprezentanci gospodarzy i ku wielkiej radości zgromadzonej na trybunach publiczności to właśnie Francja wywalczyła medal brązowy. Simon Delestre na ogierze I Amelusina R 51 przekroczył normę czasu za 3 pkt., Olivier Perreau na klaczy Dorai D’Aiguilly pojechał bez błędów, a Julien Epaillard na klaczy Dubai du Cedre miał zrzutkę.
Harry Charles i Romeo 88
W ekipie Holandii najlepiej pojechała Kim Emmen na siwym wałachu Imagine. Para ta potwierdziła tym samym doskonałą formę jaką prezentuje od kilku miesięcy. Maikel van der Vleuten na wałachu Beauville Z swój przejazd ukończył z wynikiem 6 pkt., a Harrie Smolders na ogierze Uricas v/d Kattevennen przekroczył normę czasu za co otrzymał 1 pkt. Czas łączy przejazdów holenderskich zawodników to 238,69 s. Czyli o 0,57 s wolniejszy niż Francuzów. Tak niewielka różnica oznaczała utratę medalu i czwarte miejsce dla Holendrów.
Na miejscu 5 uplasowała się drużyna, która spisała się najlepiej we wczorajszej kwalifikacji. Niemcy ukończyli konkurs z wynikiem 8 pkt. po błędach Christana Kukuka na wałachu Checker oraz Richarda Vogela na ogierze United Touch S. Bezbłędnie parkur pokonał Philipp Weishaupt na wałachu Zineday.
Złoci medaliści z Tokio czyli ekipa Szwecji także nie miała najlepszego dnia. Każda para miała po jednym błędzie co złożyło się na wynik 12 pkt. i 6 miejsce w klasyfikacji. Miejsce 7 zajął zespół Irlandii (14 pkt.), a na 8 uplasowali się Belgowie (20 pkt.). Po przejazdach dwóch zawodników, którzy „uzbierali” 33 pkt. ostatni w ekipie Izraela Daniel Bluman zrezygnował ze startu. W finale nie zobaczyliśmy reprezentantów Meksyku. Z powodów zdrowotnych musiał zostać wycofany wałach Portos Maestro WH Z, na którym startował Carlos Hank Guerreiro. Po tym jak pierwszego przeglądu nie przeszedł inny koń z ekipy, nie było możliwości zamiany par co zmusiło drużynę do rezygnacji ze startu.
Wyniki: TUTAJ
Zdjęcia: FEI/Benjamin Clark