Za nami drugi dzień Mistrzostw Europy, w którym rozegrany został pierwszy nawrót konkursu zespołowego.
Jako pierwszy w naszym zespole wystartował Adam Grzegorzewski na wałachu Issem, który miał jedno zatrzymanie na murze i błąd na tej samej przeszkodzie podczas drugiej próby skoku. Do wysokiego wyniku punktowego (35 pkt.) przyczyniło się znaczne przekroczenie normy czasu. Ale trzeba przyznać, że pozostałą część parkuru para ta pokonała bardzo dobrze. Jeden błąd w swoim przejeździe miał Maksymilian Wechta na ogierze Chepettano i tym samym para ta pokazała, że jest w stanie pokonywać tak trudne parkury z dobrym wynikiem. Cassandra Orschel na klaczy Dacara E miała dzisiaj trzy błędy w drugiej części parkuru oraz przekroczenie normy czasu (13 pkt.). Kolejny dobry przejazd z jedną zrzutką zanotował Przemysław Konopacki na klaczy Home-Run. Para ta zajmuje w klasyfikacji 29 miejsce mając na koncie 8,77 pkt. i w jutrzejszym konkursie będzie walczyć o kwalifikację do niedzielnego finału indywidualnego. Ostatecznie zespół Polski zajął 13 miejsce z wynikiem 48,44 pkt.
Nie wszystkie wczorajsze starty naszych zawodników poszły po naszej myśli. Adam miał problemy w jednej linii, Maksowi przytrafiły się błędy w drugiej części parkuru. Podobnie jak Cassandra. Podłoże wczoraj nie było najlepsze i „trzymało” szczególnie duże konie na odbiciu przez co szybciej traciły one siły w parkurze. Bardzo dobrze pojechał Przemek i trochę szkoda, że dzisiaj miał też jeden błąd. Home-Run skacze bardzo dobrze i mamy nadzieję, że jutro wywalczy miejsce w finale. Dzisiaj Issem przestraszył się muru i stąd zatrzymanie. Klacz Cassandry skakała ponownie bardzo dobrze w pierwszej części przejazdu, ale w drugiej ponownie zabrakło jej trochę sił i koncentracji. Bardzo dobrze pojechał Maks rehabilitując się po wczorajszym przejeździe. Te dwa dni startów pokazały nam nad czym trzeba pracować. Zarówno konie jak i zawodnicy potrzebują jeszcze objeżdżenia w tak trudnych konkursach, opatrzenia się z typami przeszkód, które nie są często spotykane na zawodach niższej rangi. Na pewno podczas przygotowań do Igrzysk Olimpijskich będziemy zwracać dużą uwagę na pracę nad kondycją koni. – powiedział nam trener kadry Jan Vinckier. Jutrzejszy konkurs rozpocznie się o 13:30 i Przemysław Konopacki wystartuje w nim z numerem 8.
Maksymilian Wechta i Chepettano
Przemysław Konopacki i Home-Run
W klasyfikacji zespołowej sporo się zmieniło. Na prowadzeniu jest zespół Niemiec (9,31 pkt.), na miejsce drugie spadli reprezentanci Szwecji (9,51 pkt.), a na trzeciej pozycji jest ekipa Szwajcarii (9,92 pkt). W drugim nawrocie wystartuje 10 zespołów – oprócz wspomnianej trójki zobaczymy jutro jeszcze ekipy Irlandii (10 pkt.), Austrii (16,77 pkt,), Włoch (18,42 pkt.), Holandii (19,29 pkt.), Hiszpanii (21,59 pkt.), Francji (22,47 pkt.) i Wielkiej Brytanii (24,42 pkt.).
W klasyfikacji indywidualnej na prowadzeniu jest Jens Fredricson/SWE z wałachem Markan Cosmopolit, który również dzisiaj nie miał błędów (0 pkt.). Na miejscu drugim sklasyfikowany jest Philipp Weishaupt/GER na wałachu Zineday (0,31 pkt.), a na trzecie awansował Steve Guerdat/SWE dosiadający klaczy Dynamix de Belheme (0,43 pkt.).
Wyniki i listy: TUTAJ
Zdjęcie: Jens Fredricson/SWE na wałachu Markan Cosmopolit FEI/Leanjo de Koster