Czteromiesięczne zawieszenie i grzywna w wysokości 4 000 Euro to efekt nadmiernego użycia bata podczas startu w konkursie skoków. Ukaranym zawodnikiem jest mieszkający i startujący w USA niemiecki skoczek Kevin Lemke.
Do incydentu doszło kiedy Kevin Lemke w lutym 2021 roku startował na zawodach rozgrywanych na jednym z największych obiektów jeździeckich w USA, w otoczonym malowniczymi górami Desert International Horse Park leżącym w pobliżu Palm Springs.
Podczas startu, dosiadany przez niego koń Good Luck wyraźnie odmówił współpracy ze swoim jeźdźcem. Zdenerwowany tym faktem Kevin Lemke próbował przekonać konia i „namówić do współpracy” sześcioma solidnymi uderzeniami palcata.
Spotkało się to z natychmiastową eliminacją niemieckiego skoczka z konkursu.
O braku skuteczności obranej przez Lemke metody współpracy z koniem świadczy próba oddania przez niego „skoku posłuszeństwa”, w której koń w ogóle nie respektuje drągów pierwszego członu przeszkody i zatrzymuje się przed drugim.
Całe zdarzenie zostało nagrane i film ten został umieszczony w internecie przez organizację broniącą praw zwierząt PETA.
Skoro Lemke dokonał tego okrucieństwa wobec zwierzęcia publicznie, na oczach sędziów i innych uczestników, nie wykazując przy tym ani sekundy wahania, to nieuchronnie trzeba zadać pytanie, jak traktuje zwierzęta, gdy nikt nie patrzy? Dlatego nalegamy, aby organy ścigania i organizacje, do których należy Lemke, zbadały również, w jaki sposób jego treningi i szkolenie koni przebiegają za zamkniętymi drzwiami, kiedy nikt nie patrzy. podkreślili przedstawiciele PETA.
Amerykańska Federacja Jeździecka USEF nie pozostawiła tego incydentu bez echa.
Kevin Lemke został ukarany 4 miesiącami zawieszenia (od 8 lutego do 8 czerwca 2021 roku) oraz grzywna w wysokości 4 000 Euro.
Sam zawodnik, zanim zapadła decyzja o jego zawieszeniu dobrowolnie zrezygnował z udziału w zawodach. Ponadto po samym incydencie przeprosił organizatora, konia i jego właściciela oraz powiedział:
Moje zachowanie było nieakceptowalne. Otrzymałem za to podczas turnieju żółtą kartkę i ostrzeżenie i oczywiście przyjąłem to do wiadomości. To się nigdy więcej nie powtórzy.
Mamy nadzieję, że wypowiedziane przez Kevina Lemke słowa są szczere, a przykładna reakcja z jaką spotkało się jego postępowanie będzie ostrzeżeniem dla wszystkich zawodników sfrustrowanych brakiem porozumienia z dosiadanym koniem.
Film z fragmentem przejazdu pary Kevin Lemke i Good Luck można zobaczyć TUTAJ: