Zakończyła się w końcu saga szwajcarskiego jeźdźca startującego na międzynarodowym poziomie w konkursach skoków przez przeszkody, 57-letniego Paula Estermanna. Jak poinformował niemiecki magazyn St. Georg wydany w grudniu ubiegłego roku wyrok skazujący Szwajcara za znęcanie się nad koniem, stał się w styczniu 2023 roku prawomocny.
Problemy Paula Estermanna rozpoczęły się w 2017 roku, kiedy jego były luzak Zdenek Dusek, poinformował, że jeździec w trakcie treningów wielokrotnie znęcał się nad klaczą Castlefield Eclipse. Klaczą dzięki której był członkiem szwajcarskiej KN, oraz ważnym ogniwem szwajcarskiej ekipy w konkursach Nations Cup (para ta między innymi zajęła 4. miejsce w konkursie zespołowym IO Londyn 2012, w roku 2015 podczas ME w Aachen wraz z drużyną wywalczyli medal brązowy). Estermann podczas treningów miał tak mocno bić klacz batem, że na jej brzuchu pojawiły się otwarte rany i opuchlizny.
Sprawa została nagłośniona przez szwajcarski magazyn Blick, który udostępnił kilka zdjęć wykonanych przez luzaka, na których widać było zadane jej rany.
Oczywiście jeździec zrezygnował ze startów w szwajcarskiej drużynie. Na jego miejsce do szwajcarskiej ekipy powołano Janikę Sprunger z ogierem Aris CMS.
Klacz w 2018 roku została wycofana ze sportu, a rok później, w marcu 2019 roku uległa wypadkowi na padoku. W jego następstwie właściciel, by oszczędzić klaczy cierpienia, podjął decyzję o jej eutanazji.
W roku 2019 sprawa została skierowana do sądu przez prokuraturę w Sursee i rozpatrywana przez sąd rejonowy w Willisau. Sąd uznał, że oskarżony winny jest „wielokrotnemu naruszeniu ustawy o ochronie zwierząt”. Estermann stwierdził, że jest niewinny i wniósł apelację, w której domagał się uniewinnienia.
Sprawa została skierowana do sądu kantonalnego w Lucernie. Ten w swoim wyroku, w zasadzie potwierdził wyrok sądu w Willisau z wyjątkiem dwóch mniejszej wagi zarzutów, od których uwolnił oskarzonego.
I tym razem Estermann złożył odwołanie domagając się w nim całkowitego uniewinnienia. Sprawa trafiła do sądu federalnego, który skierował ją ponownie do sądu kantonalnego w Lucernie, na co zawodnik zgodził się wiosną 2022 roku.
Rozprawa odbyła się w grudniu 2022 roku. Ponownie zapadł wyrok skazujący a kara została skorygowana.
Po ogłoszeniu wyroku Estermann miał czas do 13 stycznia 2023 roku na złożenie apelacji. Tym razem tak się nie stało i dzisiaj wyrok jest prawomocny.
W tej sytuacji Szwajcarska Federacja Jeździecka (SVPS) już podjęła niezbędne kroki. Zarząd SVPS na podstawie art. 11 ust. 3 ust. 2 Regulaminu Ogólnego (Załącznik I) szwajcarskich przepisów natychmiast wystąpił do komisji sankcji SVPS (SAKO) o tymczasowe zawieszenie Estermanna.
Z uwagi na prawo Estermanna do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, decyzja SAKO spodziewana jest w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Do czasu jej ogłoszenia przez SAKO zarząd SVPS nie będzie udzielał w tej sprawie żadnych dalszych informacji i nie podejmie żadnej decyzji w sprawie zawodnika.
źródło: St.Georg