Hanowerska Corrida FRH pod koniec marca wróciła do sportu po rocznej przerwie. Wydawało się, że 5. miejsce pod Andreasem Dibowskim w CCI4*-S Kronenberg będzie początkiem kolejnych sukcesów. Niestety, stara kontuzja odnowiła się i klacz została definitywnie wycofana ze sportu.
Corrida rozpoczęła karierę od wygrania krajowych Mistrzostw Młodych Koni w WKKW w kategorii 5-latków. Od początku dosiadał jej Andreas Dibowski. W wieku 7 lat zajęła 6. miejsce w Mistrzostwach Świata Młodych Koni w Le Lion d’Angers. Zajęła z drużyną 5. miejsce na Światowych Igrzyskach Jeździeckich w 2018 roku. Trzy lata później para wywalczyła drużynowe złoto Mistrzostw Europy. Kolejne Mistrzostwa Europy drużyna z Corridą w składzie zakończyła na drugim miejscu. Klacz była także rezerwową na Igrzyskach w Tokio. Od początku kariery wygrała 8 imprez międzynarodowych, wszystkie z Andreasem Dibowskim. Na 51 startów międzynarodowych zrzutkę na parkurze zaliczyła tylko 4 razy.
Kontuzji ścięgna Corrida doznała w zeszłym roku w Pratoni del Vivaro. Wycofano ją po próbie terenowej, tak samo jak Hale Boba Ingrid Klimke. Ponieważ wiadomo już, że dalsze starty są wykluczone, córka Contendro zostanie matką. Na ojca wybrano siwego Grey Butt (Grey Top/ Sunset Boulevard xx). 14-letnia obecnie klacz pozostanie u Dibowskich.
fot. buschreiter.de